piątek, 16 września 2011

Wycieczka do Krokowej




Patrzę i podziwiam..prawdziwy Pałac.
Uwielbiam pałace - od zawsze.
" Hrabina Luiza byłaby zachwycona.." - odnotowałem.
(ubolewała wtedy, że Pałac nie jest odnowiony)
..
"...) Dziś stałam na wieży i podziwiałam nasze dobra. Zamek jest zaniedbany, ale my przywrócimy mu dawną godność. Heinrich znowu musiał wyjechać, a ja noszę pod sercem jego dziecko i pokazuję mu nowy dom. Tęsknię za ukochanym, lecz moją głowę wypełniają obrazy i zapachy, powoli nabierająca kształtu wizja mojego własnego, włoskiego ogrodu, mojego skarbu. Czerpię pomysły ze studni umysłu i mam wrażenie, że nie ma ich końca. W tym miejscu naznaczonym przeszłością i ja pozostawię swój ślad."

http://www.uluizy.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=46&Itemid=55

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz