sobota, 24 września 2011

Karwia - Rudzki




Właściciel bardzo uprzejmy - pracowity - choć tak naprawdę prezes własnej firmy.
(Zatem nazywałem ;prezesem.)
Kończył właśnie..pranie pościeli .
Zainteresowałem się; było tylko kilka kompletów etc.
Okazało się, że ostatni goście wyjechali rano; byliśmy sami.
..
Pokój był fajny - także na parterze; wychodziłem wprost na trawnik.
..
Po południu - mała lektura i duża niespodzianka.
Prezes wyjechał na kilka dni do swojej firmy - zostałem więc sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz