Wracałem pociągiem pośpiesznym; w Pucku miałem przesiadkę.
Czekałem na ostatni autobus i podziwiałem wieżę.
"Tutaj też przyjadę"- postanowiłem uroczyście.
..
"..o jak pięknie jest w Pucku, gdy się miało szczęście i jest ostatni autobus.."
(który faktycznie przyjechał punktualnie - prawie pełen..)
Rano wstałem rześki i ..zrobiłem dwa zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz