Na terenie dawnego Klubu Kolejarza; smutno.
Jakby nas nie wyganiali - szachistów, ping-pong, wesela, imprezy etc.
Klub by trwał - do teraz..
(rozwalono bez sensu - a Bezdomni podpalili..)
..
Nawet jako zaplecze wielkiej budowy - idealne.
Wreszcie; jako zabytek (!)
(lata 1930..)
..
Tam-wtedy postanowiłem ujmować, co się uda ująć z tego co pamiętam.
..
(Teraz widzę jak mało realna idea.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz