czwartek, 18 sierpnia 2011
Spotkanie*
Przy wyjściu z plaży spotykam znajome Panie z Dziewczynką z Morsa..
Byliśmy luzno umówieni na plaży, ale Mała już marudziła..(ja trochę spózniłem.)
Dziewczynka była jeszcze trochę zapuchnięta na buzi; kilka dni wcześniej coś użądliło; Państwo jezdzili do lekarza.
W tej sytuacji należy unkikać Słońca, plaży etc.
..
Tutaj też fajnie - liczy się chwila rozmowy, spotkanie.
Tego dnia wyjeżdżałem wieczorem z Karwi - była niedziela, 24 sierpnia 2008.
..
"dopiero przyjechałem, już odjeżdżam..jak ten czas leci.."- odnotowałem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz