Dyskretnie obserwowałem naszą kolonię plażową..
..unikałem jednak ujęć typowo plażowych - żadnych zbliżeń(!)
Najlepiej
morze i wąziutki pas plaży..lub wędrujących.
Najbardziej podobały się takie spacery z wózkiem dziecięcym na plaży;
trochę wzruszające, trochę wesołe..
"..ale czegóż nie robi sie tutaj dla dziecka.." - odnotowałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz