niedziela, 11 grudnia 2011

Karwia - popołudnie





Blaise Pascal;
"Mimo tych niedoli człowiek chce być szczęśliwy, i chce być tylko szczęśliwy, i nie może nie chcieć, ale jak się do tego wezmie? Na dobrą sprawę trzeba by mu stać się
nieśmiertelnym; nie mogąc zaś tego, postanowił bronić się od myśli o tym."
(Blaise Pascal, Myśli fragment 169)
..
Znów medytuję (umownie) z moimi Przyjaciółmi pod wieczór.
Co to za medytacja - z radiem włączonym i lampką..? - ktoś by spytał, lecz nie miałby
racji - NAM to nie przeszkadza - a nawet pomaga.
..
Patrzę w notatki (jednak).

..ach Blaise Pascal - wszędzie tutaj widzę ludzi pogodnych, spokojnych i życzliwych..
(..) na plaży spacerują i na uliczkach spacerują, bardzo zadowoleni - może nawet szczęśliwi? - odnotowałem.
..
Mnie-rozbitka - bardzo to frapuje i cieszy, że tylu ludzi (tutaj) jest tak bardzo
zadowolonych - lecz rozumiem; (daleko) nie każdy mógł tu przyjechać do Karwi i oddać
się temu niezwykłemu nastrojowi(!)
..
Rozglądam się za siebie - dopiero co wyszedł Pan Prezes; mam zaproszenie na tv wieczorem..(!)
Nie jestem już taki samotny.
..
Pro domo sua

Teraz patrząc z daleka i ponad trzy lata potem - tamtą uwagę inaczej bym ujął;
..ach Blaise Pascal - minęło trzysta lat (i trochę) - ludzie tak się zmienili - na przekór wszelkich nieszczęść i historii(losu) - chcą być szczęśliwi, choć kilka dni - jak tutaj (w Karwi).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz