Do Jastrzębiej Góry chciałem wracać plażą.
Nie wiedziałem o istotnej zmianie; jakiś ośrodek uzyskał bezpośredni dostęp do morza - przejście zagrodzono.
Musiałem wrócić trochę i wyszedłem na jakiś bungalow.
Dzięki temu spotkałem przemiłą rodzinę Państwa(..)
i wykonaliśmy wzajemnie pamiątkowe zdjęcia.
Miałem umieścić zaraz - a tu zeszło prawie trzy lata(!)
Jak ten czas leci - ciągle powtarzam.
Sorry, - pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz